Idąc na zakupy spożywcze na pewno wiesz, co chcesz kupić? Masz listę zakupów, przemyślany plan jakie artykuły są niezbędne? Czy przebiegasz wśród półek sklepowych i wrzucasz do wózka to, co Ci wpadnie pod rękę?
Uważam, że do każdego zakupu należy się przygotować, by nie tworzyć niepotrzebnych zapasów.
Spis Treści
Zakupy spożywcze – czym karmisz swoją Rodzinę
Rozwój technologii żywności spowodował, że coraz mniej produktów posiada tradycyjny skład, znany nam od lat.
Produkt kupowany od dawna, ma dzisiaj nie tylko;
- nowe opakowanie z tworzywa sztucznego, czy folii aluminiowej (wchodzące w reakcje chemiczne z produktem podczas niewłaściwego przechowywania w łańcuchu od producenta do konsumenta).
- zawiera również składniki, których obecności się nie spodziewamy, a na które Ty, Twoje dzieci możecie być uczuleni.
Czy dla Ciebie nie jest ważne to, czym karmisz organizm swój i swojej Rodziny.
Przecież to co wkładasz do ust decyduje o zdrowiu Twoim i Twojej Rodziny.
To Ty ponosisz odpowiedzialność, za to czym karmisz swoją Rodzinę.
Dziecko nie wie co dla niego dobre i zdrowe. Je i pije to co rodzice mu podają.
Tylko 30% klientów czyta etykietę towaru jaki wkłada do koszyka. Najczęściej dotyczy to tylko daty trwałości, czy terminu przydatności do spożycia produktu i ceny.
Czy reszta informacji Cię nie interesuje?
Czy dla Ciebie nie jest ważne
- jak daleko jest ten produkt przetworzony?
- ile ma podstawowego składnika, jaki świadczy o jego nazwie, a ile dodatków, o jakich niejednokrotnie nie słyszałeś i nie wiesz jaki wpływ mogą mieć na Twoje zdrowie.
Słyszymy, że skoro substancje te są dozwolone do produkcji, to nie wpływają na pogorszenie zdrowia oraz nie jesteśmy w stanie przekroczyć dopuszczalnej ich ilości na 1 kg masy ciała.
Zakupy spożywcze – ze stosowanymi w produkcji dodatkami
Substancje te mogą być:
- naturalne (pochodzące z produktów naturalnych),
- identyczne z naturalnymi
- sztuczne – o strukturze nie odpowiadającej żadnym związkom występującym naturalnie.
Wyprodukowane różnymi metodami mogą być przyczyną chorób alergicznych lub potęgować objawy alergii na daną substancję, czy być rakotwórcze.
Zakupy spożywcze w Twoim koszyku są już bardziej świadome?
Badania takie przeprowadzano na szczurach, myszach dostarczając im dany środek twierdząc, że nie wpływają źle na ich organizmy!
Jednak po pewnym czasie stwierdzano działania toksyczne.
Czy jesteś tym szczurem na jakim je testowano ?
Czy testowano podając szczurom jednocześnie różne dodatki czy tylko ten jeden?
Czytam wiele artykułów informujących, że substancje dodatkowe dozwolone są bezpieczne i nie można przekroczyć spożycia ich w ilości/1kg masy ciała. Tylko, że te informacje dotyczą jednego produktu.
Przecież każdy produkt przetworzony ma od kilku do kilkunastu dodatków, w tym niejednokrotnie kilka o podobnym działaniu.
Mam za sobą kilkadziesiąt lat pracy w kontroli jakości produktów spożywczych, wprowadzanych do obrotu handlowego. Wcale nie wyglądało tak pięknie jak jest opisywane.
Do produkcji danego artykułu niejednokrotnie używane są półprodukty, których skład surowcowy nie jest dokładnie oznaczony przez producenta. Następstwem tego jest przekroczenie pewnych składników w gotowym produkcie do którego ten półprodukt zastosowano. Bywało, jest i prawdopodobnie będzie tak.
Tu pytanie? Kto, w Polsce bada jakość produktów wprowadzanych do obrotu handlowego. Ile jest takich firm, przeprowadzających badania fizyko-chemiczne, mikrobiologiczne?.
Tylko wielkie firmy dysponują laboratoriami.
Drobni producenci, kiedy rozpoczynali swoją działalność robili badania jakości swoich produktów, ale jest to zbyt wysoki koszt, by każdą wyprodukowaną partię produktu badać. Ograniczają się do stwierdzenia, że wyprodukowano zgodnie z recepturą.
To jednak nie świadczy o tym że wyrób jest powtarzalny, bezpieczny. Z mięsa napakowanego pestycydami, antybiotykami nawet jak wyprodukuje się wędlinę zgodnie z recepturą, to będzie złej jakości.
Zakupy spożywcze w Twoim koszyku są już bardziej świadome?
Jak uważasz? Lepiej zapobiegać? Czy leczyć?
Proszę zastanów się i odpowiedz sobie.
Czy wiesz, ile dziennie i jakich dodatków , ich ilości na 1 kg masy swojego ciała spożywasz, z produktami wysokoprzetworzonymi?
Czy potrafisz to ustalić?
Czy znasz wzajemną relację tych dodatków nie tylko podczas procesu produkcji, ale również po spożyciu?
Czy ktoś to badał? Owszem są takie badania. Z nich wynika, że reakcja pewnych substancji dodatkowych może mieć w pływ na rozwój chorób nowotworowych, cukrzycy i innych chorób tzw. cywilizacyjnych.
Kto jest zainteresowany stosowaniem tych substancji i dlaczego?
- ci którzy je produkują (rolnicy, hodowcy- sami na tym zarabiają )
- producenci towarów spożywczych, bo obniżają koszty ich produkcji ponadto są tańsze od naturalnych i stosuje się ich mniej, a oczekiwany efekt uzyskuje się tańszym kosztem.
Co dają te dodatki m.in. :
- zabezpieczają przed szybkim psuciem się towaru, dzięki czemu można wydłużyć termin przydatności do spożycia, czy datę minimalnej trwałości np. mleko z 24 godzin na kilka lub kilkanaście m-cy,
- zapobiegają zmianom jakościowym w czasie przechowywania np. zmianom konsystencji,
- poprawiają cechy organoleptyczne produktu: wygląd, smakowitość, smak, zapach, kolor, teksturę (twardość, spójność, lepkość, sprężystość, przeżuwalność, gumowatość),
- usprawniają proces produkcyjny, skracając niektóre etapy, tym samym zwiększają wydajność.
Substancje dodatkowe dozwolone nie są przeznaczone do bezpośredniego spożycia, nie są też typowym składnikiem żywności.
Zakupy spożywcze w Twoim koszyku są już bardziej świadome?
Muszą być wykazane w składnikach jakie zastosowano do produkcji danego wyrobu.
Zakupy spożywcze – zgodne z powiedzeniem?
„Nie ważne czy kiszka jest napchana, czy nalana. Ważne, że jest pełna”
Czy też tak uważasz? Jeżeli tak, to nie czytaj dalej, bo szkoda czasu.
Faktem jest, że producenci robią wiele by uprzykrzyć i utrudnić nam odczytanie danych na etykiecie, poprzez umieszczanie np. składu surowcowego na spawie opakowania, gdzie nie bardzo łatwo się dostać np. wszelkich wafelków, ciastek.
Zacznij czytać etykiety, a będziesz mieć wpływ na zdrowie swoje i Twojej Rodziny
Informacje zawarte na etykiecie, czy opakowaniu żywności służą ochronie zdrowia konsumenta i równocześnie umożliwiają mu dokonywanie świadomych wyborów wśród szerokiego i głębokiego asortymentu produktów wprowadzanych na nasz rynek.
Nie mogą wprowadzać konsumenta w błąd.
Wymagania dotyczące znakowania żywności określają Ustawy (1,2) Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (3) , Dyrektywy Unijne(4)
Produkty spożywcze produkowane i wprowadzane do obrotu handlowego na terenie Polski powinny:
- być oznakowane w języku polskim (mogą być również oznakowane w innych językach)
- zawierać nazwę produktu,
- sposób jego otrzymania (np. rafinowany, z pierwszego tłoczenia, tłoczony mechanicznie, pieczony, pasteryzowany, sterylizowany, zawiera substancje słodzące np. aspartam….itp.)
- posiadać wykaz składników w kolejności od najwyższej do najniższej,
- masę netto lub ilość sztuk żywności w opakowaniu jednostkowym, czy masę netto po odsączeniu,
- datę minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia (data minimalnej trwałości informuje, że produkt przechowywany we właściwych warunkach można stosować do tej daty. Terminem przydatności do spożycia oznakowane są towary nietrwałe mikrobiologicznie. Szybko się psują dlatego po upływie terminu muszą być wycofane z obrotu handlowego, ponieważ mogą być zagrożeniem dla zdrowia) ,
- wartością odżywczą (wartość energetyczną, ilość tłuszczu, kwasów tłuszczowych nasyconych, węglowodanów, cukrów, białka, soli podawanych w przeliczeniu na 100g czy ml produktu)
- nazwę i adres producenta, podmiotu wprowadzającego do obrotu handlowego,
- posiadać informację o wszelkich substancjach dodatkowych zawartych w produkcie oraz powodujących alergie lub reakcje nietolerancji (użytych do produkcji lub przygotowania żywności). Powinny być wyróżnione w wykazie surowców np. za pomocą czcionki np. pogrubionej, stylu, podświetlenia tła. Substancje dodatkowe dozwolone mogą być opisane słownie np. substancja konserwująca benzoesan sodu lub jako E… w tym przypadku E211. To, że w składzie nie ma wymienionego E nie świadczy o tym, że nie ma w nim substancji dodatkowej dozwolonej. Można je oznaczać w/w dwoma sposobami.
- warunki przechowywania, specjalnych warunków przechowywania mogą dotyczyć temperatury czy ekspozycji na słońce, światło. (przechowywać np. w suchym chłodnym miejscu lub używania np. po ugotowaniu
- informować o sposobie użycia.
Zakupy spożywcze w Twoim koszyku są już bardziej świadome?
Zakupy spożywcze – dodatkowe informacje
Wśród informacji obowiązkowych można umieścić np. o występowaniu w produkcie większej liczby kwasów tłuszczowych jednonienasyconych, czy wielonienasyconych, zawartości skrobi, witamin, błonnika, składników mineralnych.
Im więcej informacji o produkcie tym lepiej dla nas konsumentów.
Uzupełnieniem informacji o wartości odżywczej produktów spożywczych jest oznakowanie ich tzw. Dziennymi Referencyjnymi Wartościami Spożycia (RWS).
Nie jest obowiązkiem producenta, ale wartości odżywcze ułatwiają zapoznanie się z wartością energetyczną porcji produktu oraz z zawartością składników żywieniowych, np tłuszczów (w tym również tłuszcze nasycone), cukry, sól w odniesieniu do Referencyjnych Wartości Spożycia.
RWS na etykiecie dostarcza informację konsumentowi, jaki % pokryje zapotrzebowanie na poszczególne składniki, spożywając porcję produktu.
Wielkość porcji ustala producent określając na opakowaniu produktu lub napoju. Zostały one wyznaczone dla przeciętnego dorosłego i zdrowego konsumenta.
Można to zrobić tak
lub tak
Wszystko zależy od inwencji producenta
Zapamiętaj! Cena nie może być jedynym kryterium zakupu produktu.
Rzeczy najistotniejsze na etykiecie są pisane drobnym drukiem z tyłu opakowania, dlatego miej przy sobie lupkę – przyda się.
Zakupy spożywcze w Twoim koszyku są już świadome!
Ja oprócz okularów mam zawsze ze sobą lupkę i okazuje się, że nie wszystko potrafię odszyfrować, dlatego taki produkt odstawiam na półkę i dokładnie zapamiętuję producenta.
Następnym razem omijam jego produkty, bo nie godzę się na lekceważenie mnie. To ja decyduję o tym co jem i piję i na co wydaję pieniądze.
Zacznij czytać etykiety! A zauważysz, że na przykład wędlina tańsza o 2zł/kg zawiera 60% mięsa, a ta obok 80% . Czy nie lepiej Ci się opłaca wydać te 2 zł. więcej i mieć lepszy produkt?
Tu wygodnictwo do niczego dobrego nie prowadzi.
Pewne jest, że czytając etykiety, więcej czasu przeznaczysz na zakupy spożywcze, ale Twój organizm podziękuje Ci lepszym zdrowiem.
Czy pomocny dla Ciebie jest ten artykuł? Jeżeli tak to podziel się nim z Twoimi znajomymi.
Jeżeli masz pytania chętnie na nie odpowiem.
Autor
Krystyna Krutewicz
Zgodnie z naturą
Źródło:
1) – ustawa z dn. 25 sierpnia 2006 r, o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. z 2017 r. poz. 60 i 149),
2) – ustawa z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej art. rolno – spożywczych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2212) oraz
3) – Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 grudnia 2014 r. w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych (Dz. U. z 2015 r. poz. 29, z późniejszymi zmianami) oraz wiele Dyrektyw Unijnych w tym m.in.
4) – Rozporządzenie UE nr 1169/2011
#benzoesan sodu #cukier #czytaj etykiety #E211 #etykiety #konserwanty #opakowanie napoju #opakowania #opis składu #polepszacze #skład produktu #składniki żywieniowe #smak #sól wartość kaloryczna #wygląd #zakupy spożywcze #zapach #zdrowa żywność #zdrowie #zakupy